kwietnia 13, 2018

Dolina Chochołowska - Krokusowe szaleństwo

Krokusy Dolina Chochołowska

Ostatnie dni to gorączkowe poszukiwania szafranowych łąk. Media prześcigają się w informowaniu gdzie aktualnie krokusów jest najwięcej. Są jednak miejsca, o których wspominać nie trzeba. Jednym z nich jest, w Polsce zdecydowanie najbardziej rozsławiona w tym temacie Dolina Chochołowska.

Położenie i szlaki

Najdłuższa oraz największa dolina w Polskich Tatrach zmienia swoją barwę na fioletową mniej więcej na początku kwietnia choć już w marcu można dostrzec wyłaniające się ze śniegu fioletowe główki tych kwiatów. Miejsce to jest urokliwe, łatwe w zdobyciu gdyż z Siwej Polany idzie się tu po płaskim szlaku. Początkowo asfaltową drogą a następnie polną. Dla osób bardziej wymagających polecamy wycieczkę z Kir. Pamiętać jednak trzeba, że ta trasa w kwietniu może być przysypana śniegiem i oblodzona co nas właśnie spotkało dwa lata temu. Na trasie jest wiele stromych podejść jaki i zejść, jest więc gdzie się zmęczyć.

Do doliny Chochołowskiej z Siwej Polany
Do Doliny Chochołowskiej przez Kiry


Dolina Chochołowska

Sama Dolina nie ma takiej sławy jak właśnie łąki pełne krokusów. Miejsce to przechodzi swego rodzaju najazd ludzi żądnych zdjęcia z krokusami przez cały kwiecień czasem i początek maja w zależności kiedy śnieg stopnieje. W pozostałych miesiącach można tu szukać spokoju, ciszy, obcowania z naturą.

Szafran Spiski

W górach spotykamy krokusy zwane Szafranem Spiskim. To byliny ukazujące się wczesną wiosną. Często przysypuje je śnieg ale dzielnie bronią się przed chłodem zamykając swe kielichy i otwierają je gdy zimny puch stopnieje. Właśnie z tego powodu nocą i o poranku krokusowe pąki są mocno  zaciśnięte. Zdarzają się silne okazy, które chcąc dosięgnąć słonecznych promieni przebijają swe pąki przez śnieg.

Szafran Spiski


Ochrona

Zachwycając się ich pięknem należy pamiętać, że znajdują się one pod ochroną. Nie wolno ich zrywać, trzeba uważać by ich nie deptać. Dobrze jest pamiętać po co przychodzimy tu gdy szafran kwitnie, z tego samego powodu przyjdą przecież inni. Z roku na rok jest coraz więcej doniesień o bezmyślności osób odwiedzających dolinę. Kładą się oni na krokusowym dywanie by zrobić zdjęcie, miażdżąc tym samym rośliny. Zrywają je, pozwalają po nich biegać swoim dzieciom czy psom, schodzą poza ścieżki itp. Tego nie powinno się robić! Przychodzimy je oglądać aby cieszyć się ich pięknem nie wolno nam go niszczyć!

Krokusy


Jak ominąć tłumy?

3 kwietnia 2017 r do Doliny Chochołowskiej TPN wpuścił ponad 30 TYSIĘCY osób kolejnego dnia również. Przyjmując w ten weekend ponad 60 tysięcy ludzi. W takim tłumie ciężko jest cieszyć się przyrodą, w ogóle ją dostrzec.




Jak więc nie wpakować się w tak stresujące okoliczności odwiedzin? Nie wybierajmy się w dni, które media podają jako te z przewidywanie największą ilość krokusów. Rezygnujmy z weekendowych odwiedzin. Piątek, sobota i niedziela to potencjalnie najbardziej oblegane dni wycieczek w ogóle. Wstańmy jeszcze w nocy by na punkcie startowym szlaku być przed tłumami, które są często już o 7 rano! Ostatecznie wybierzmy się w mniej oblegane miejsce,gdzie krokusy też występują,pamiętajmy jednak, że tam będzie mocno znacznie mniej.

Szafran w Dolinie Chochołowskiej


UTRUDNIENIA NA ZAKOPIANCE

Od 16 do 25 kwietnia 2018 roku jak pisze Tatromaniak zostanie całkowicie zamknięta Zakopianka od Lubią do Napraw. Objazd będzie przez Mszanę Dolną i Kasinę Małą. Dodatkowo rozpoczęto prace na drodze Rabka - Chochołów przez Czarny Dunajec wprowadzająca tam w kilku miejscach ruch wahadłowy. Sytuacja ta będzie z pewnością skutkować wielogodzinnymi korkami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 wilkinaszlaku , Blogger